Polska musi zdwoić wysiłki, by wpisać się w unijny plan redukcji emisji o 55 proc. w 2030 roku. Nie możemy czekać do 2049 r. z odejściem od węgla. To oznacza trudne rozmowami z górnikami, ale nie ma alternatywy. Trzeba przy tym dobrze zaplanować transformację regionów górniczych. Ostrożnie powinniśmy też podchodzić do inwestycji gazowych, bo wkrótce i one staną się nieopłacalne – uważa Izabela Zygmunt, ekspertka ds. klimatu z Polskiej Zielonej Sieci.