Zainteresowanie hurtowników i detalistów małpkami się zwiększyło, jednak nie jest to skokowy wzrost sprzedaży, jak choćby wtedy, gdy rząd zapowiedział podwyżkę akcyzy na alkohol. Dystrybutorzy wolą pozbyć się towaru przed nowym rokiem. Detaliści starają się kupować na zapas, żeby więcej zarobić. Problemem jest konieczność zamrożenia pieniędzy i brak miejsca do magazynowania – informują wiadomoscihandlowe.pl.